Biuletyn Informacji Publicznej Urzędu Miasta Chorzów

Po prostu trzeba mówić do mikrofonu, wtedy w całej sali dobrze słychać, Państwo mówicie na odległość... (głos z sali) w takim razie trzeba dać sygnał do góry, tam potrafią wszystko zrobić, są specjaliści, tylko trzeba dać znać... (głos z sali) Panie radny ja sądzę że po pierwszym sygnale na pewno reakcja służb technicznych będzie i będziecie Państwo... natomiast ja widzę, że Państwo bardzo lubicie mieć tą możliwość dyskutowania bardzo aktywnego, w związku z tym trudno jest mówić do mikrofonu. Staram się być blisko i Państwo będziecie dobrze mnie słyszeli. Chciałem odpowiedzieć Panu Nowakowi, że rzeczywiście tekst aneksu Pani M. jest inny od wszystkich innych z tego prostego powodu, że Pani nie podpisała umowy czy aneksu, który podpisałem wcześniej, w związku z czym no musiał być zgodny z wyliczeniami, które Komisja Rewizyjna nam nakazała, natomiast wszystkie pozostałe umowy zostały podpisane zgodnie i wprowadziliśmy tylko zapis wymagany przez Komisję Rewizyjną o sposobie naliczania tegorocznego zwiększenia. Przy czym Pani M. no już teraz z konieczności będzie inny tok, dlatego że będę zawsze naliczał za 12 miesięcy, a pozostałym tym którzy podpisali umowy w przyszłym roku naliczę za 11, bo jest inny termin rozliczenia, bo jest teraz 30.09. Tak że po roku się to doskonale wyrówna jeśli chodzi o wysokość, natomiast taka jest nasza decyzja, umowy zostały podpisane zgodnie, są to umowy cywilne, nie ma powodów, dla których mielibyśmy zmieniać wysokość czynszu. Tym bardziej, że chodzi o grosze. Jeżeli chodzi o odpowiedź Panu Kostce ja się całkowicie zgadzam, że dyletantów powinno tu w ogóle nie być, a najlepiej żeby nie pracowali od jutra. Chcę uspokoić również, że ja nie znam takiej dyspozycji Pana Prezydenta żeby nie karać i karam z pełną surowością z wnioskiem o zwolnienie włącznie, w związku z czym każdy urzędnik który nie pracuje tak, jak należałoby oczekiwać jest karany, z tym że skala oczywiście kar jest bardzo zgodna z regulaminem i ona jest stosowana i tu mogę na swoim przykładzie powiedzieć, ze nie mam żadnych ograniczeń w stosowaniu kar przez Prezydenta. Natomiast zgadzam się, że dobrze by było, żeby nie było żadnych błędów, no tylko to już tak jest, ze jak ktoś pracuje, to te błędy jeżeli to nie jest z głupoty to to jest wybaczalne ja rozumiem, a mówimy też nie robi błędów tylko ten, co nic nie robi, więc pozwoliłem sobie dla żartu kawałek statystyki, w każdej dobrej firmie – ja rozumiem że jeszcze jak Pana firma byłą bardzo dobrą firmą, to procent braków 1 % to był uważany za bardzo dobry. Więc ja chciałem tylko tak policzyć, miesięcznie tysiąc decyzji, ponad tysiąc odpowiedzi na pisma, już nie mówię o bezpośrednich kontaktach, czyli w tym momencie te... a Pan mówił że przez dwa miesiące Pan cztery znalazł, to cztery tysiące za dwa miesiące wyszło mi jeden promil. Mówię bardzo dobry wynik, gdyby było dziesięciu radnych równie dociekliwych, wtedy dopiero bylibyśmy na bardzo dobrym wyniku 1 %. Oczywiście żartowałem dla rozweselenia na koniec sesji, bo chcielibyśmy ten wynik mieć najlepszy na świecie, a przynajmniej na tej części Śląska. Natomiast z tymi nauczycielami ja się tylko włączam nie dlatego, żebym chciał wyręczać Pana Prezydenta Kopla, ale to jest takie „mieć ciastko i zjeść ciastko”. Chcielibyśmy pomagać emerytom, bo dobrze, a chcielibyśmy żeby młodzi nie grali w karty i nie wyjeżdżali na Zachód, czy gdziekolwiek indziej i pracowali. I teraz można powiedzieć tak : dyrektorzy powinni być na tyle mądrzy, żeby bez instrukcji to robić. Bo gdybym ja był dyrektorem, gwarantuję Panu Panie radny, ze bym przyjął najpierw absolwentów, pomimo tego, ze mój najlepszy nauczyciel był w tym momencie na oucie. No musi być jakiś porządek, natomiast Pan Prezydent Otte pewno nie wierzył że ma samych bardzo dobrych dyrektorów i w związku z tym chyba to napisał. Jeżeli chodzi o pomnik Powstańca, to ja powiem tylko tak, ze ja nie miałem okazji w uroczystości takiej uczestniczyć, gdzie nie byłoby tego takiego pełnego wykorzystania wszystkich możliwości technicznych jakie daje, więc trudno mi się odnieść, natomiast sam fakt, ze wszystkie najważniejsze uroczystości w Chorzowie i to bardzo uroczyście obchodzimy pod tym pomnikiem jednak mu nie ujmuje, a mu dodaje. Natomiast otoczenie na pewno mogłoby być inne, tu bym się zgodził. I to chyba... od Pana radnego Komandra zacząłem, kwestia techników, a jeżeli to nie pomoże, no to tylko Pan Salwiczek bardzo się cieszył, ze wprowadził nowe nagłośnienie i chcę powiedzieć, ze ten który Państwo widzicie głośni z tyłu doskonale naszą słyszalność poprawił. Dziękuję bardzo.

Panie Przewodniczący, Wysoka Rado ! Mam informację, która może Pana Kostkę zainteresuje, dotyczącą pomnika Powstańca. Ponieważ ten Pan który o tym mówił przyszedł na Komisję Infrastruktury na początku z tym i w jakiś sposób starałem się to pilotować, dzisiaj jeszcze dodatkowo rozmawiałem z Panem Szopą, z konserwatorem zabytków. Sprawa przedstawia się w ten sposób, ze w zasadzie są już przygotowane materiały na wykonanie tej tablicy, która z przodu pisałaby, ze jest to Pomnik Powstańca Śląskiego, z tyłu tablica informująca o historii, o genezie tego pomnika, natomiast przepisy wymagają, aby całą treść tej tablicy została zatwierdzona uchwałą Rady Miejskiej. Nie udało się tego przygotować na dzisiejszą sesję, na kolejną sesję prawdopodobnie będziemy głosować tak, jak dzisiaj głosowaliśmy treść tablicy Petroneli Golaszowej, na przyszłej sesji prawdopodobnie będziemy głosować treść tej tablicy, która zostanie umieszczona na Pomniku Powstańca Śląskiego. Ja mam nadzieję, ze jeszcze uda się, bo w budżecie były przeznaczone na to pieniądze, dosadzić więcej krzewów, żeby tam się zrobiło też trochę bardziej zielono. Ten plac ma wprawdzie inny charakter niż skwer przy Pomniku Redena, ale można coś jeszcze zrobić żeby to lepiej wyglądało, może dodatkowe oświetlenie i miejmy nadzieję, że będzie się on prezentował lepiej, a wpłynie to na to, ze ludzie będą bardziej, większym sentymentem darzyli to i chociażby liczniej przychodzili na te różne imprezy, które pod tym pomnikiem się odbywają.

Jeżeli chodzi o dojazd do transformatora GZE i ewentualnie jego wymiany miasto sobie poradzi przy współudziale GZE. Natomiast absurdem byłoby rezerwowanie dużego terenu i niewykorzystywanie go gospodarczo tylko dlatego, żeby zapewnić raz na kilkadziesiąt lat dojazd z transformatorem. Poradzimy sobie gdy taka potrzeba będzie. Jeżeli chodzi o kłopoty, o trudności z dojazdem do poszczególnych części dawnej huty „Batory”, to chcę powiedzieć, ze wynika on z faktu niefrasobliwego dzielenia i sprzedaży poszczególnych części huty przez syndyka. Do niego należy obowiązek zapewnienia dojazdu takiego kształtowania tych spraw związanych ze zbywaniem, żeby poszczególni nowi właściciele mieli zapewniony dojazd. W tej chwili rzeczywiście pismo wpłynęło, po kilku interpelacjach Pana radnego tutaj i rozmowie ze mną syndyk doszedł do wniosku ze należy pismo wystosować do miasta, żeby miasto zapewniło dojazd. To co jest możliwe od ręki do zrobienia, to zrobimy, chciał żeby umożliwić mu dojście również od strony Inwalidzkiej, zresztą nie musiał o to pytać, bo to jest jego własność ten mur, parkan, może to sobie zrobić. Natomiast sprawę ewentualnie innych dojazdów jeżeli chodzi o transport ciężki, tutaj jeszcze to analizujemy żeby zająć stanowisko.

Ulica Wschodnia, nastąpiły zmiany, ale tak dzielą kształtem ulic właściciele terenu. Tam gdzie nastąpiła zmiana, czyli nie na naszym terenie, wszystkie konsekwencje poniosą ci, którzy poprowadzili roboty nie tak jak trzeba. Jest taki moment, gdzie my rozprowadzaliśmy sieć kanalizacyjną o ile dobrze pamiętam deszczową też i według kształtu który miał być kiedyś, a teraz jest zmieniony. W związku z tym z naszej strony jest propozycja dla tych właścicieli parcel na których teraz by biegł, ze my firmą która poprowadziła roboty przełożymy to w miejsce właściwe, natomiast w związku z tym, że to jest coś, co ma im służyć i jest na ich drodze, powinni to chcieć sfinansować, bo będą mieć coś, co jest dla nich. Natomiast jeżeli nie, to my zabierzemy to, co jest postawione no i nie będą mieć. No czyli bez sensu. Jesteśmy blisko konsensusu, natomiast te zmiany które są w prowadzeniu sieci jeżeli chodzi o istniejące drogi, gdzie weszli w teren, no firma wykonała złe pomiary geodezyjne, poprawia to wszystko na własny koszt, nas to nic nie kosztuje, ale doprowadzamy do normalności, a tam gdzie myśmy działali na terenie prywatnym, uzgadniamy żeby za niewielki koszt tych właścicieli prywatnych był już właściwy kierunek rozwiązania. Tak bym to... ja potrafię szczegółowo, ale generalnie proszę być spokojnym, że na ul. wschodniej jest wszystko normalnie. A jeżeli nie jest jeszcze dziś, to będzie za 2 tygodnie.